Także tak, wczoraj był Światowy Dzień Zwierząt z tej okazji wybrałam się na szybko do hurtowni żeby kupić coś Sarze i wybrałam piłkę piszczącą no bo jakby inaczej, Sara już kiedyś ją miała, bardzo lubiła oraz smakołyki Gut&Gunstig 20 pasków o smaku wołowiny z witaminami.
Chciałam spędzić z Sarą też trochę czasu i wybraliśmy się znowu do parku zabaw, Sara znalazła kolegę Nero setera szkockiego który był śliczny i bardzo przyjazny, biegali razem dobre pół godziny więc bardzo się wyszaleli.
Niestety nie mogłam uchwycić ich razem na zdjęciu bo ciągle byli w ruchu ale może następnym razem się uda.
Korzystam codziennie z pogody nawet gdy pada deszcz, bo już niedługo zima, a ja jestem zmarzluchem więc pewnie będziemy wychodziły rzadziej niż teraz.
A Wy kupiliście swoim pupilą coś z tej okazji?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz