środa, 28 czerwca 2017

Recenzja książki Psie sprawki J. Krupy

Witajcie! Dostałam jakiś czas temu do recenzji książkę Joanny Krupy Psie sprawki którą bardzo chciałam przeczytać przez ciekawość, ładny, zachęcający opis i ciekawą okładkę.

,,Psie sprawki to zbiór psich historii- do płaczu i śmiechu. A także przewodnik po dobrej psiej adopcji, odpowiadający na wszystkie najważniejsze pytania: gdzie szukać czworonożnego przyjaciela, jak sie nim zaopiekować, jak go wychowywać, by jemu było dobrze z nami, a nam- z nim. A na początek test dla przyszłego właściciela: sprawdź, jaki temperament powinien mieć twój pupil!" 


Autorką książki jest znana modelka, osobowość telewizyjna Joanna Krupa. Jak wszyscy wiedzą lub też nie Joanna Krupa działa aktywnie na rzecz zwierząt, wspiera schroniska i fundacje, bierze udział w akcjach PETA. 


W książce opisanych jest 12 historii adopcji ze schronisk, fundacji, jedne będą Was bawić drugie wzruszać, skłaniać do przemyśleń, znajdziecie też piękne zdjęcia. Książka zainteresowała mnie właśnie dlatego że opisuje adopcje psów nad którą myślałam zanim miałam Sare ale nigdy nie wiedziałam jak to dokładnie wygląda, a tutaj mamy wszystko opisane. 


W drugiej części mamy Przewodnik po dobrej psiej adopcji, który jest bardzo pomocny mamy tam wszelkie odpowiedzi które zadajemy sobie przed adopcją między innymi:
*O co i dlaczego możesz zostać zapytany na rozmowie adopcyjnej
*odmowa adopcji
*adopcia psa ,,trudnego"
*pies w domu
*pierwszy dzień razem
*jak podróżować z psem
*jak wychować psa

Dosłownie jest tego bardzo dużo i bardzo fajnie, zrozumiale opisane. 


Serdecznie polecam Wam tą książkę, szczególnie osobą które myślą o adopcji psa i chcą dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat. Cena książki to 31.90zł ale warto dodać że autorka cały zysk z tej książki przekazuje wybranym schroniskom. Więc myślę że jak na taki cel to nie jest dużo.
A może ktoś z Was czytał już Psie sprawki?

2 komentarze:

  1. Super gest z tą kasą na schroniska! Na pewno zakupię sobie tę książkę, jak tylko studencki budżet mi na to pozwoli. Tym bardziej, że sama kocham psiaki i jak czas mi na to pozwala, bywam na dniach otwartych w schroniskach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z koleżanką wyżej - bardzo miły gest z pieniędzmi na schronisko!
    Książki nigdy nie widziałam i nie słyszałam o niej, jeśli będę miała trochę oszczędności to z pewnością kupię!
    psi-temat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń