Ale brudasek jestem |
czwartek, 25 sierpnia 2016
Woda, las...
Witajcie! U nas wakacje trwają w najlepsze, tak wiem miałam pisać częściej jednak pochłonął nas wakacyjny czas spędzania ze sobą. Oatatnio byliśmy nad wodą w Kaniowie wzięliśmy ze sobą Nele no i jak wiadomo oczywiście Sare. Dziewczyny trochę popływały w wodzie, byliśmy w lesie obok zebraliśmy nawet parę grzybów. Pogoda nie była może najwspanialsza bo na dworze było tylko 25 stopni ale i tak świetnie się bawiliśmy. W ten weekend musimy koniecznie jechać myślę już ostatni chyba raz w tym roku nad wodę bo ma być 30 stopni. Sara 29-tego kończy dwa lata będzie osobny post na ten temat i zobaczycie jej prezenty które kupie już w sobotę :)
To do następnego postu. A Wy co planujecie na ostatni weekend wakacji?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Moj pies pewnie by zwariował na widok wody i uciekal w przeciwnym kierunku. U mnie koniec wakacji bd wypelniony końmi.
OdpowiedzUsuńHaha to jest zwariowany :)
UsuńHaha to jest zwariowany :)
UsuńWidać, że na zdjęciach króluje chill out! ;) Nic dziwnego, wakacje to czas odpoczynku, sama ciągle zaniedbuję bloga, powinnam coś z tym zrobić, ale jakoś nie umiem wziąć się w garść :/ Teraz parę tych ostatnich dni rzeczywiście było bardzo fajnych, szkoda, że wakacje już dobiegają końca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
No szkoda mogłyby trwać jeszcze z miesiąc chociaż:)
Usuń