Cześć, z tym postem zbierałam się bardzo długo cały czas zalegał w wersjach roboczych, chyba po prostu nie miałam do niego jakiejś weny ;) Jak już wiecie może i nie ten post będzie o pielęgnacji Sary, jej futra itd. A więc mianowicie, Sary nie kąpałam jeszcze dlatego że lato było upalne, cały czas siedziała w rzece więc stwierdziłam że beznadziejnie teraz ją kąpać szamponem. Szampon Sara oczywiście ma, znaczy ma ale już chyba taki nie użytkowy będzie i trzeba kupić jej nowy, jak go zakupimy to podeśle fotke. Narazie Sara ma szampon dla szczeniąt i młodych psów który dostałam od mojego brata bo ma po Bosmanie. Co do szczotki to planujemy kupić furminator
Link przypadkowy ma na celu pokazanie jak wygląda furminator
Koszyk Sary z rzeczami ;)
Narazie Sara ma szampon dla szczeniąt i młodych psów który dostałam od mojego brata bo ma po Bosmanie.
Zakupiliśmy też suchy szampon który wysypuje się na sierść i wciera, a później wyczesuje.
Szczotka do czesania, jak narazie ulubiona Sary.
Podwójna szczotka, jeszcze z włosami Sary za co przepraszam ale dopiero na niej chciałam wypróbować ;P
Grzebień
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz