Jak zabezpieczamy się przed kleszczami?

Witajcie! Zbierałam się i zbierałam żeby kupić Sarze preparat na pchły, a przede wszystkim kleszcze.  W internecie można już przeczytać o pladze w tym roku co mnie bardzo zaniepokoiło tym bardziej że Sara miała już dwa kleszcze, jeden dwa miesiące temu (!). Więc dziś wybrałam się do hurtowni na małe zakupy, zdecydowałam się na obrożę Foresto. Myślałam o niej dość długo, czytałam na różnych stronach, na grupach na facebooku gdzie ludzie polecali Foresto, weterynarz też nam tą obroże polecała, podobno jest ona bardzo skuteczna no i chroni psa przez 8 miesięcy. Przekonało mnie też to że jest wodoodporna więc nie ma problemu przy kąpieli w rzece w lato co bardzo nam pasuje. Dużo osób kręciło nosem jak mówiliśmy z Kamilem że chcemy kupić tą obroże ze względu na cenę ale myślę że w przeliczeniu na preparat który Wam ostatnio pokazywałam to się nie opłaca. Obroża kosztowała 109 złotych i działa od 7 do 8 miesięcy, a wcierka działa miesiąc na kleszcze i kosztuje 22 złote, czyli razy osiem miesięcy to wychodzi nam 176 złotych (tyle kosztuje oczywiście w hurtowni, a u pani weterynarz aż 30 złotych więc wychodzi nam 240 złotych) i oczywiście musiałabym chodzić po nią co miesiąc pewnie zapominając o tym nieraz albo z braku czasu bym jej nie kupowała w terminie. Więc wolałam nie robić sobie zbędnego problemu i raz, a konkretnie zainwestować. 

Foresto jest właśnie w takim blaszanym pudełku. W środku znalazłam bardzo długą ulotkę i obróżkę w folii. 

Na ulotce pisze że obroża ma być nieściągana przez 8 miesięcy najlepiej wcale dlatego trzeba ją tak zapiąć żeby można było wsadzić dwa palce.

I tak prezentuje się obróżka :)

 Jeśli chcecie śledzić nas częściej to zapraszam na instagrama mojego co prawda prywatnego ale Sara występuje tam bardzo często, podawajcie też swoje nazwy na instagramie chętnie odwiedzimy Wasz profil link zostawiam Wam TUTAJ. Mam nadzieje że post się Wam podobał. My z Sarą życzymy Wam udanego weekendu majowego. Sara już wypoczywa i pozdrawia swoich czytelników :)

A Wy jakich preparatów używacie na kleszcze?