Witajcie! Dostaję dużo pytań jak Sara się czuje, jak goi się jej ta nieszczęsna rana na poduszce. A więc w poniedziałek wybrałam się znowu do tej hurtowni niedaleko mnie dlatego że Sara cały czas zrywała opatrunki, a jak wiecie nie może na dworze chodzić z ,,gołą łapą''. Postanowiłam kupić jej but ochronny dla psa. Zastanawiałam się czy coś takiego w ogóle w tej hurtowni mają ale na szczęście mieli, wybierałam rozmiar który byłby na Sare dobry i największy jaki mieli to XXL i akurat pasował, w paczce są dwa buty na rzepy, można je prać w pralce także w razie jak jeden się pobrudzi to drugiego można założyć. Buta zakładam Sarze na dwór jak wychodzimy, na początku trochę jej przeszkadzał ale teraz już nie zwraca na niego uwagi. Dużo osób na spacerze pyta co się stało w łapkę itd. W domu trochę jeszcze kuluje, smaruje jej to piochtaniną dwa razy dziennie jak zalecała pani weterynarz. Rana ładnie się goi jestem zadowolona.
We wtorek wybraliśmy się na kontrolę, weterynarz była zadowolona z postępów ale jeszcze przepisała nam żel na szybsze gojenie się ran. Stosujemy go dwa razy dziennie przez dwa tygodnie i mamy pojawić się na następnej kontroli. Sara dzielnie znosi to smarowanie żelami itd. W domu czasami jeszcze kuleje ale widać znaczną poprawę.
Najgorzej rozładować te pokłady energii gdyż nie możemy przez ten czas robić długich spacerów i biegać dlatego staram się bawić z Sarą w domu tak żeby ją zmęczyć w związku z tym dostała piszczącą piłkę i pluszowego rudego kotka ;)
Kupiliśmy też dzisiaj Fiproclear na pchełki bo niestety złapała :( I najlepszą rzecz jaką kupiliśmy z której jestem zadowolona niesamowicie to legowisko, ogromne!
Ewidentnie jestem psią zakupoholiczką no ale trudno chyba się z tego nie wyleczę :)
Życzę Wam udanego weekendu, buziaki :)
Super legowisko! :D Saba, wracaj do pełnego zdrówka, całe szczęście, że już jest lepiej.
OdpowiedzUsuńfastyork.blogspot.com
Dzięki :D Sara :D Buziaki :)
UsuńAle fajne legowisko :D Bardzo mi się podoba ^^ Pierwszy raz jestem na twoim blogu, ale będę tu często wpadać, masz śliczną sunię !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://team-blacktb.blogspot.com/
Dziękujemy i zapraszamy do ponownych odwiedzin :) Do Was też zajrzymy :)
UsuńJakie wielkie to legowisko :D Możnaby na nie ze 3 psy wielkości Milo wcisnąć:D. Super, że łapka tak dobrze się goi :)
OdpowiedzUsuńHaha, zajęło mi pół pokoju ;) Nie wiedziałam że aż tak ogromne jest, a jakie ciężkie :P Wygląda trochę jak ponton :D
UsuńFaktycznie! Jak już to napisałaś to widzę pewne podobieństwo:D
OdpowiedzUsuńHaha! Nad zalew i można pływać :P
UsuńZdrówka dla Sary! Fajne zabawki i legowisko, jakie duże jest! :D
OdpowiedzUsuńhttp://cztery-lapy-jeden-nos.blogspot.com/
Dziękujemy ;) Ogromne! Było złożone na pół, a w domu okazało się że człowiek by sie na nim zmieścił :D
UsuńHaha no jesteś psią zakupoholiczką, nie da się ukryć ale rozumiem Cię :) Jakbym miała tu taką hurtownię jak Wy tam macie to też pewnie bym często do niej zaglądała. Bardzo się cieszę, że łapka się dobrze goi. Jeszcze trochę i Sara zapomni o całym zdarzeniu, a póki co zyskała nowe zabawki. Żyć nie umierać ;) Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńNiestety taki nałóg trudno się pohamować :p Trzeba było jej wynagrodzić to cierpienie czymś :) Buziaki!
UsuńDuuużo zdrówka dla Sary, wyściskaj ją! :))
OdpowiedzUsuńŚwietne legowisko, zakupoholiczka w 100% :P
Pozdrawiamy; psotaa.blogspot.com
Dziękujemy, dobrze wyściskam ;) Haha jakże by inaczej :)
UsuńCałe szczęście, że sprawa z łapą się polepsza! Mam nadzieję, że Sarka wytrwa jeszcze trochę te cierpienia, ale jakby nie patrzeć są jej one mocno wynagradzane ;) Świetny pomysł z kupieniem buta, normalnie nie widzę takiej potrzeby, ale w waszej sytuacji to chyba najlepszy sposób na zabezpieczenie łapki.
OdpowiedzUsuńPS. Podziw za udane psie selfie, wielu próbowało :D :P
Damy rade- musimy :) No dokładnie but jest niezastąpiony bo opatrunki nie dawały rady. Haha dzięki :)
UsuńDobrze, że łapą już lepiej. Życzymy zdrowia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy J&J