Przed Sarą mieliśmy Mike, kundelek, ona nie była sterylizowana i to był największy błąd, widziałam jak się męczyła, miała urojone ciąże przy których nosiła miśki myśląc że to jej dzieci, ciągła cieczka. Dla psa to udręka, nie chce żeby Sara tak miała i nie chce żeby zdechła, czemu zdechła? Bo poczytałam na internecie że istnieje większe prawdopodobieństwo że suka będzie miała raka, a moja poprzednia właśnie zdechła na raka. Nie chce żeby Sara miała dzieci, owszem jest ładnym psem, wiele ludzi pyta czy będe ją dopuszczać ale NIE. Jest tyle psów na świecie które potrzebują miłości, nie mają domów, mieszkają w schroniskach, po co jeszcze rozmnażać i wypełniać schroniska?
Co to jest sterylizacja/kastracja?
Sterylizacja suki czy kastracja psa, to zabieg chirurgiczny, na skutek którego zwierzę staje się nieodwracalnie bezpłodne. Samicom usuwa się jajniki, jajowody i macicę, samcom jądra i najądrza.Wysterylizowana samica nigdy już nie będzie miała potomstwa i cieczki, wykastrowany samiec nie będzie więcej odczuwał popędu płciowego.
Zwierzęta wracają do zdrowia raptem w ciągu kilku dni po zabiegu. Można je przeprowadzać w każdym wieku pacjenta, chociaż należy zastanowić się nad ich zasadnością w przypadku leciwych staruszków (o ile nie zachodzą wskazania medyczne, np. nowotwory narządów rodnych). Oczywiście najlepiej jest sterylizować/kastrować zwierzę młode i zdrowe.
Najnowsze badania dowodzą, że suki najlepiej sterylizować tuż przed pierwszą cieczką lub miesiąc po niej, gdyż dzięki temu zabieg niemal w stu procentach chroni ją przed ewentualnym zachorowaniem na nowotwór gruczołu mlekowego. Wczesna sterylizacja nie ma żadnego negatywnego wpływu na rozwój psychiczny i fizyczny suki. Nie wolno sterylizować w czasie cieczki.
Zalety sterylizacji
Ropomacicze może się przytrafić każdej suczce, bez względu na jej wiek, czy miała potomstwo, czy miewa ciąże urojone i bez względu, jaka jest jej ogólna kondycja zdrowotna.Ta groźna choroba może doprowadzić do śmierci zwierzęcia. Czasem na ratunek jest już za późno. Zwłaszcza, jeśli mamy do czynienia z ropomaciczem zamkniętym, które nie daje żadnych jednoznacznych objawów. Nie każdy właściciel w porę zorientuje się, że z suczką dzieje się coś niedobrego, nie każdy weterynarz w porę postawi właściwą diagnozę. Najczęściej jedynym ratunkiem dla suczki jest szybka sterylizacja. Niestety wtedy zabieg jest już trudniejszy niż u osobnika zdrowego
Logiczne jest, że jeśli suka nie ma jajników, czy macicy, to nie może zachorować na raka tych narządów.
Najnowsze badania dowodzą, że wczesna sterylizacja suki niemal w stu procentach chroni ją przed tą groźną chorobą. Im później wykonuje się zabieg, tym jego funkcja ochronna jest mniejsza. Sterylizacja po czwartej cieczce nie ma już właściwie żadnego wpływu na to, czy suczka zachoruje na raka sutka, czy nie, może jednak spowolnić jego ewentualny rozwój.
Ta przypadłość jest nie tylko uciążliwa dla właściciela suczki, ale również szkodliwa dla zdrowia jej samej. Ciąże urojone nie pozostają też bez wpływu na psychikę zwierzęcia. Sterylizacja całkowicie eliminuje tę przykrą przypadłość.
Większość suczek ma cieczkę dwa razy w roku. Ale zdarzają się też takie, którym zdarza się ona częściej. Podczas cieczki suczka jest rozkojarzona, nerwowa. Przez te kilka tygodni jej jedyna aktywność ruchowa to krótkie spacery na smyczy. Staje się więc apatyczna i znudzona. Natomiast przez pewien czas po cieczce suki są ostrzejsze, bardziej pobudliwe. Sterylizacja eliminuje to zupełnie. Wysterylizowana suczka przez cały czas, bez przeszkód może cieszyć się życiem, bawić na świeżym powietrzu, chodzić na długie spacery. Po prostu cały czas jest w formie.
Tę zaletę naprawdę trudno jest przecenić. Nawet najlepiej wyszkolone psy i suki głuchną na nawoływania właścicieli, kiedy do głosu dochodzi popęd płciowy. Kiedy samiec poczuje samicę w rui staje się zdolny do nieprawdopodobnych wręcz wyczynów. Dwumetrowy płot, którego normalnie nie dałby rady przeskoczyć, nagle przestaje być przeszkodą. Suka w rui też zrobi wszystko, byle tylko dostać się do samca. Czasem wystarczy więc chwila nieuwagi, najczujniejszego nawet właściciela. Tylko sterylizacja i kastracja dają stuprocentowe zabezpieczenie przed niechcianym przychówkiem naszego pupila.
Wady sterylizacji
Ale po to przecież wykonuje się ten zabieg, żeby nasz pies czy suka przypadkowo nie przyczyniły się do powiększenia i tak już zbyt licznej psiej populacji.
Istnieje, jak przy każdym zabiegu wykonywanym w znieczuleniu ogólnym. Na szczęście jest minimalne, a można je jeszcze dodatkowo zmniejszyć. Przed każdą operacją zwierzę trzeba dokładnie przebadać, również kardiologicznie (pamiętajmy, że nie każda choroba serca uniemożliwia przeprowadzenie operacji - jeśli Twój pies ma chore serce, musisz po prostu poradzić się doświadczonego lekarza weterynarii). Obecnie dostępne są nowoczesne środki do znieczulania ogólnego, np. narkoza wziewna.
Ale pamiętajmy, że nie tyje się z powietrza. Jeśli nasz pupil przybiera na wadze, oznacza to, że powinniśmy mu zmniejszyć porcje jedzenia, albo zwiększyć dawkę ruchu. I na pewno waga wróci do normy.
Na szczęście zdarza się to raptem u 2 % wysterylizowanych suczek. Nie jest to poważna dolegliwość, a łatwo jej zaradzić, regularnie aplikując zwierzęciu lek zapewniający prawidłową pracę zwieracza cewki moczowej.
Źródło:
http://www.obrona-zwierzat.pl/sterylizacje.html
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz